Pyszne rogaliki

Robi się coraz zimniej i nie wiem jak jest u was, ale ja mam coraz większą ochotę na coś pysznego i częściej szukam w pamięci przepisów, które mogłyby temu sprostać. W sumie nie powinno to nikogo dziwić. Zbieramy tłuszczyk, który nas ogrzeje podczas kilku miesięcy zimna. Przeglądając swój zeszyt z przepisami, wpadł mi w oko dawno zapomniany przepis na rogaliki, który jest banalnie prosty i dosyć szybki w wykonaniu. Dodatkowo rogaliki są przepyszne, nie twardnieją tak szybko, czyli można przygotować ich większa ilość i cieszyć się ich smakiem kilka dni. Do wykonania rogalików potrzebujemy:
1 kg mąki
około 6 łyżek kwaśnej śmietany (dodaje tyle, aż ciasto zaczyna odstawać od ręki)
40 g margaryny bądź masła
5 łyżek cukru
4 jajka
10 dag drożdży
Mąkę przesiewamy przez sito i wysypujemy na stolnicę. Zrobienie ciasta jest proste, bo wszystkie składniki mieszamy razem. Nie musimy wcześniej robić rozczynu z drożdży, czy rozpuszczać tłuszczu na patelni. Gwarantuję wam, że i bez tego rogaliki wyjdą smaczne. Po dokładnym wymieszaniu wszystkich składników, zagniatamy ciasto. Najlepiej robić to na stolnicy. Według mnie sekret smacznych rogalików zależy właśnie od dobrego ugniecenia ciasta. Następnie formujemy kule, zawijamy w folię i na 2 godziny wkładamy ciasto do lodówki. Po upływie wymaganego czasu ciasto trzeba rozwałkować. Spróbuj wałkować ciasto w okrąg, tak aby móc je pokroić w trójkąty. Niektórzy zastanawiają się, jak zawijać rogaliki. Nie ma co się zastanawiać, trzeba działać. Bierzemy jeden trójkąt. Dla zobrazowania dodam, że wycięte trójkąty są podobne do trójkątów równoramiennych. Na podstawie trójkąta kładziemy marmoladę bądź budyń. Pamiętaj, że tu o wyborze nadzienia decyduje to, aby marmolada bądź budyń były zwarte (nie tak lejące jak sklepowy dżem). Ważne jest to, gdyż przy pieczeniu pod wpływem wysokiej temperatury lekki dżem wypłynie z rogalika na blachę. Jeśli do wnętrza rogalika chcesz użyć budyniu to ugotuj go z mniejszą ilością mleka, niż jest podane w przepisie na opakowaniu. Po ułożeniu wybranego nadzienia u podstawy naszego trójkąta, zwijamy go ku dołowi i należy pamiętać, aby ciasto oplotło z każdej strony nadzienie- nawet dobrej jakości marmolada pod wpływem temperatury piekarnika może wypłynąć, jeśli ciasto nie będzie jej dobrze podtrzymywać. Zwinięty rogalik układamy na blaszce i wtedy można jeszcze końce rogalika wywinąć do dołu. Nie zrażajcie się, jeśli według was nie wygląda to estetycznie. Przyznam, że raz wychodzi mi to lepiej raz gorzej, ale jak dla mnie nie ma to wpływu na smak rogalików. Ponadto rogalik po upieczeniu zmienia swoje kształty, pomagają mu w tym drożdże. Na pewno ostatni uformowany rogalik będzie ładniejszy od tego pierwszego, praktyka czyni mistrza. Po ułożeniu wszystkich rogalików na blaszce, można je posmarować roztrzepanym surowym jajkiem. Piekarnik ustawiamy na 180 stopni. Czas pieczenia jest opcjonalny i zależny od wielkości rogalików, grubości rozwałkowanego ciasta. Myślę,że około 15-20 minut, a najprościej do zarumienienia rogalików.
Po ostudzeniu rogalików można je polukrować, posypać cukrem pudrem bądź polać czekoladą, co kto lubi. Smacznego!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here